Chyba każdy uczący się fotografować słyszał kiedyś opinię, że w południe się nie fotografuje. Że złota godzina to jest TO! A w południe nie warto wyciągać aparatu, bo światło jest za ostre, kolory wypłowiałe, kąt padania promieni nieciekawy i ogólnie jakoś tak mało profesjonalnie, bo prawdziwi mistrzowie polują na złote godziny (dla niewtajemniczonych: czas krótko po wschodzie i krótko przed zachodem, kiedy barwy są ciepłe, a kąt padania promieni słonecznych ostry, ładnie modelując krajobraz).

Góry Rodniańskie, Rumunia. Widok na Vf. Inneu. Maj 2009, godz. 11:06.

I w zasadzie ciężko się z tym nie zgodzić. Niestety teoria ta traktowana zbyt poważnie (jak każda zresztą) spowoduje, że sami narzucimy sobie bezsensowne ograniczenia. Znam takich fotografów, którzy pstrykają wyłącznie w okolicach wschodu i zachodu, a w ciągu dnia zapominają o aparacie.

Czarnohora, Ukraina. Sierpień 2010, godz. 11:07.

Tymczasem w wyższych górach złota godzina nie zawsze jest najlepszą porą na fotografowanie. Zwykle nisko świecące słońce oświetla tylko wierzchołki, natomiast w dolinach jest wówczas buro i ciemno. Jednocześnie będąc na nogach cały dzień nie ma szans by każdy pejzaż złapać w złotych godzinach, więc również trzeba sobie radzić w sercu dnia.

Śnieżne Kotły, Karkonosze. Styczeń 2013, godz. 11:08.

Zdjęcia wtedy wykonane nie zawsze są gorsze. Ja traktuję je jako inne, często również ciekawe. Ale to już pewnie kwestia gustu, bo osobiście bardzo lubię nasyconą słońcem zieleń, głęboki błękit południowego nieba i białe chmurki pędzące po niebie.

Ropik. Karkonosze. Wrzesień 2014, godz. 11:22.

Przejrzałem swoje zbiory i wybrałem kilkanaście fotografii, które wykonałem wbrew poradom ekspertów – w godzinach kiedy światło jest najmniej atrakcyjne. Ponieważ nie lubię narzucać sam sobie kagańców dodam, że bardzo lubię wtedy fotografować i znam kilka miejsc w górach, gdzie tylko wtedy da się zrobić fajne zdjęcie. Ale większość fotografów o tym nie wie, bo ich tam wtedy nie ma 😉

Matterhorn, Alpy Walijskie. Sierpień 2012, godz. 11:22.

Wszystkie niżej zamieszczone fotografie powstały między godziną 11.00 a 15.00, a w opisie umieściłem dokładny czas wykonania. Pewnie nie muszę dodawać, że jesienią i zimą, kiedy słońce znajduje się niżej nad horyzontem – światło jest zawsze ciekawsze niż w pełni lata, dlatego informacja o miesiącu, w którym zdjęcie było robione, również się w opisie znajduje.

Czarny Staw pod Rysami, Tatry. Sierpień 2009, godz. 11:30. Czarny Staw przez większą część dnia skryty jest w cieniu i latem słońce dociera tu tylko przez kilka godzin w okolicach południa.
W drodze na Bystrą. Tatry Zachodnie, sierpień 2009, godz. 11:41.
Masyw Mont Blanc. Alpy Sabaudzkie, Francja. Wrzesień 2013, godz. 11:42.
Lodowiec Pasterze, Wysokie Taury, Austria. Lipiec 2014, godz. 11:43.
Mały Staw, Karkonosze. Sierpień 2013, godz. 11:44.
Góry Rodniańskie, Rumunia. Maj 2009, godz. 11.45.
Triglav, Alpy Julijskie. Sierpień 2011, godz. 12:17.
Eiger, Alpy Berneńskie. Sierpień 2014, godz. 12:21.
Góry Przeklęte, Czarnogóra. Lipiec 2012, godz. 12:35.
Skuta, Alpy Kamnicko-Savińskie, Słowenia. Sierpień 2011, godz. 12:36.
Wysokie Taury, Austria. Lipiec 2014, godz. 12:48.
Karkonosze. Luty 2013, godz. 12:51.
Neuschwanstein, Alpy Bawarskie, Niemcy. Sierpień 2012, godz. 13:02.
Śnieżne Kotły, Karkonosze. Luty 2011, godz. 13:19.
Góry Rodniańskie, Rumunia. Maj 2009, godz. 13:19.
Kozi hrbety, Karkonosze. Październik 2010, godz. 13:36.
Wysokie Taury, Austria. Lipiec 2014, godz. 13:54.
Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem, Tatry. Sierpień 2011, godz. 13:57.
Śnieżka, Karkonosze. Marzec 2013, godz. 14:18.
Karkonosze. Październik 2009, godz. 14:56.
Grimselsee, Alpy Berneńskie, Szwajcaria. Sierpień 2012, godz. 14.56.

Zobacz również:


17 Comments

~Kasia · 18 października, 2014 o 8:28 pm

Dziękuję za obalenie powszechnych poglądów dot. „złotej godziny”.

    ~Karol Nienartowicz · 18 października, 2014 o 10:26 pm

    Zawsze do usług!

~Teresa · 22 października, 2014 o 9:35 am

Dziękuję za te ciekawe informacje. Zdjęcia cudowne.

~Kamila · 22 października, 2014 o 10:09 am

Dzięki za informacje, piękne zdjęcia ! 🙂

~atena.s · 22 października, 2014 o 1:14 pm

fotografuję amatorsko i nie zwracam uwagi na godziny, zdjęcia są przepiękne, uwielbiam oglądać takie fotografie i bardzo chciałabym móc kiedyś być w tych wszystkich miejscach i je sfotografować, pozdrawiam

~Jacek Rępalski · 8 listopada, 2014 o 1:03 am

Ja też lubię. Zawsze ze zdziwieniem czytałem porady fotografów, którzy mówili, że nie wyciągają aparatu z torby w środku dnia. Takie ograniczanie się moim zdaniem niczemu nie służy. Nawet nie chcę myśleć ile ciekawych kadrów umknęłoby mi w czasie podróży, kiedy jest się cały czas w ruchu i czasem nie ma szans wrócić w to samo miejsce o bardziej sprzyjającej – z punktu widzenia fotografującego – porze dnia. Oczywiście złote godziny to żelazne punkty każdego dnia i nigdy staram się ich nie pomijać 🙂

~Jordan · 11 kwietnia, 2015 o 2:23 pm

Dobrze napisane, nie ma sie co ograniczac 🙂 swietne zdjecia !
Pozdrawiam !

~Danuta/boliviainmyeyes · 11 kwietnia, 2015 o 11:04 pm

Przepiekne ujecia! Ja fotografujac, trzymam sie jednej zasady: 'jak sie nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma’;) Pozdrawiam serdecznie!

Renata · 28 maja, 2015 o 5:01 pm

Bardzo interesujące zdjęcia. Pozdrawiam.

~Blake · 17 czerwca, 2015 o 4:52 pm

Piękne ujęcia, jak widać można i w południe robić niesamowite fotografie.

~ChristopherRush · 14 sierpnia, 2017 o 1:44 am

Nie ma złego światła, są tylko kiepscy fotografowie. Każdy rodzaj światła, nawet ten pozornie niekorzystny daje inne możliwości. Kwestią jest tylko użycie właściwej techniki fotografowania.

    Karol Nienartowicz · 14 sierpnia, 2017 o 7:29 am

    Zgadzam się.

    ~janusz h · 18 września, 2017 o 2:08 pm

    ….właściwej techniki fotografowania czyli podejrzewam, że tą właściwą techniką jest użycie dobrej klasy filtrów (kombinacji filtrów połówkowych, polaryzacyjnych itp). Zauważyłem że niezwykle rzadko autorzy zdjęć o tym piszą chociaż nie wiem dlaczego, może jest to tylko moje odczucie.

      Karol Nienartowicz · 18 września, 2017 o 2:11 pm

      Janusz – dokładnie tak. Filtry i odpowiednie opracowanie obrazu w postprodukcji potrafią zdziałać cuda, kiedy pogoda jest kiepska.

        ~janusz h · 18 września, 2017 o 3:23 pm

        …co widać na powyższych przykładach 🙂 foto genialne

~Robert Szcząchor · 23 września, 2017 o 6:07 pm

Genialne (jak zwykle) zdjęcia, oraz trafny do nich komentarz.

~mosorczyk · 18 listopada, 2017 o 4:24 pm

I ja jestem zdania że każda godzina jest piękna do zdjęć. Nie jestem zamknięty w czyichś ramach myślowych więc robię to co kocham. Zazdroszczę tylko tej zieleni na zdjęciach bo Canon EOS 650 ma chyba jakąś wadę związaną z zielonym kolorem. Bardzo trudno otrzymać soczystą zieleń. Jest to wręcz niemożliwe co na innych aparatach jest normą…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *