Morze chmur to chyba moje ulubione zjawisko meteorologiczne w górach. Od listopada 2004 r. gdy ujrzałem je po raz pierwszy w Karkonoszach, nieustannie poszukuję tych niecodziennych momentów, kiedy chmury zamiast nad głową są pod stopami. Poniżej znajdziecie 25 najładniejszych mórz chmur, które miałem okazję sfotografować.

1. Giewont 2018

Morze chmur na Giewoncie w grudniu 2018 r. było wyjątkowe, bo znalazłem się pomiędzy dwiema warstwami chmur – na niebie i pod stopami. Do tego piękne światło i pustki na szczycie.

Bajeczny widok ze szczytu
Giewont

2. Kasprowy Wierch 2018

Styczeń 2018 r. rozpocząłem chyba najpiękniej jak się dało – okazałym morzem chmur na Kasprowym Wierchu. Po zobaczeniu obrazu z kamer internetowych spontanicznie wjechałem kolejką na Kasprowy i moim oczom ukazał się widok taki jak poniżej.

Panorama z Kasprowego Wierchu
Szczyty Tatr Zachodnich zatopione w morzu chmur

3. Połonina Wetlińska, Bieszczady 2020

Morze chmur na Połoninie Wetlińskiej w listopadzie 2020 r. to jeden z najpiękniejszych plenerów w całym roku.

Widok z Połoniny Wetlińskiej
Jesienna inwersja z na Wetlińskiej.

4. Połonina Caryńska 2017

Pierwsza wizyta w zimowych Bieszczadach zapadnie mi w pamięć na zawsze. A szczególnie piękne morze chmur na Połoninie Caryńskiej z widokiem na Tatry o poranku.

Widok na morze chmur przed wschodem słońca
Tatry o wschodzie słońca, widok z Połoniny Caryńskiej
Samotna wyspa

5. Preikestolen, Norwegia 2016

Morze chmur utrzymujące się przez całą dobę na wysokości skały Preikestolen było niesamowitym początkiem norweskiej przygody.

Preikestolen po zachodzie słońca
Widok o poranku

6. Wielka Rawka, Bieszczady 2020

Bieszczadzkie fale na Wielkiej Rawce to coś co mnie absolutnie oczarowało podczas listopadowego pleneru. Na pewno to jeden z lepszych widoków w moim życiu.

Widok z Wielkiej Rawki.
Ten sam motyw, ale sfotografowany po wschodzie.
Widok w kierunku Ukrainy.

7. Sokolica 2017

Wśród wielu plenerów na Sokolicy najbardziej zapamiętałem pewien sierpniowy poranek w 2017 r. kiedy morze chmur zalało całą dolinę, a chmury przelewały się ponad grzbietami.

Morze chmur na Sokolicy
Dwa światy

8. Lasocki Grzbiet 2015

Zupełnie niespodziewane warunki podczas grudniowego wschodu słońca w Karkonoszach z widokiem na Sudety Środkowe. Niesamowite fale przelewające się ponad szczytami to jeden z najbardziej niesamowitych widoków jakie widziałem w 2015 r.

Fale na Lasockim Grzbiecie

9. Śnieżka 2009

To popołudnie na Śnieżce przez kilka lat było moim najlepszym doświadczeniem fotograficznym z morzem chmur. Aż wierzyć się nie chce, że od tego pleneru minęło już ponad 10 lat.

Morze chmur odsłaniające szczyty Karkonoszy
Zalany chmurami Kocioł Łomniczki

10. Rohacz Płaczliwy 2018

Cały dzień wędrowałem po Tatrach w chmurach i dopiero o zachodzie słońca na Rohaczu Płaczliwym odebrałem swoją nagrodę.

Przelewające się chmury ponad Granią Rohaczy

11. Wielki Szyszak 2014

Dość szalony plener we mgle i padającym śniegu zaowocował jedną z najbardziej niesamowitych chwil w moim fotograficznym życiu, kiedy w ciągu kilkunastu minut wszystkie chmury spłynęły w doliny i można było doświadczyć odrobiny prawdziwej magii.

Śnieżka ponad welonami chmur
jeden z najlepszych kadrów Śnieżki jakie udało mi się uchwycić

12. Tre Cime di Lavaredo 2019

Po całym poranku w deszczu i późniejszym rozpogodzeniu, wieczorem w dolinach pięknie skłębiły się chmury. Miałem szczęście być wtedy na Tre Cime w Dolomitach.

Piękne pasaże chmur w Dolomitach
Wyspy na morzu chmur

13. Skrajny Granat 2009

Jeden z moich najpiękniejszych plenerów w Tatrach w 2009 r. Poszedłem zupełnie sam na Orlą Perć i po wędrówce we mgle stanąłem na Skrajnym Granacie. Wtedy wszystkie chmury zjechały w doliny i przez kilkanaście minut można było doświadczyć niesamowitego uczucia wędrówki ponad chmurami.

Morze chmur na Skrajnym Granacie

14. Tête Blanche 2014

W 2014 r. spełniłem jedno ze swych marzeń, aby zobaczyć Matterhorn ponad morzem chmur. Udało się to na szczycie Tête Blanche na granicy Szwajcarii i Włoch.

Matterhorn ponad morzem chmur
Morze chmur w Alpach Walijskich

15. Wysoki Wierch 2015

Morze chmur na Wysokim Wierchu w Pieninach to żadna niezwykłość. To w październiku 2015 r. było jednak wyjątkowo ładne i zapadło mi na długo w pamięć.

Pieniny Właściwe ponad morzem chmur
Widok na Tatry

16. Paciorki 2005

W 2005 r. na Paciorkach w Karkonoszach zobaczyłem pierwsze duże morze chmur w moim życiu! Oszołomił mnie wtedy ten widok, choć zdjęć nie umiałem jeszcze dobrze robić.

Jedno z pierwszych mórz chmur w moim życiu

17. Skrajny Granat

Mam szczęście do morza chmur na Skrajnym Granacie. W 2018 r. udało się ponownie zobaczyć na tym szczycie inwersję, ale w przeciwnym kierunku niż w 2009 r.

Zachód słońca ponad morzem chmur na Skrajnym Granacie w Tatrach

18. Śnieżka 2016

2 stycznia 2016 r. o wschodzie słońca można było oglądać świetny widok na morze chmur w Karkonoszach. Po wiosennym początku zimy był to też pierwszy prawdziwie zimowy poranek w sezonie zimowym 2015/2016.

Morze chmur ze Śnieżki

19. Wysoki Wierch 2017

Podczas corocznych majówkowych warsztatów w Pieninach miałem okazję wraz z uczestnikami podziwiać niesamowite morze chmur na Wysokim Wierchu. Wiosną to zjawisko jest większą rzadkością niż jesienią czy zimą, więc mieliśmy wtedy odrobinę szczęścia.

Morze chmur pożerające Trzy Korony
Klasyczny widok na Tatry z Wysokiego Wierchu

20. Pietros 2010

Poranek pod Pietrosem, jednym z najwyższych szczytów Czarnohory to najbardziej pamiętny dzień dwutygodniowego wyjazdu w dzikie Karpaty Ukrainy. Po całym dniu burz i deszczu rano można było doświadczyć odrobiny magii.

Widok z Pietrosa
Czarnohora i Świdowiec ponad morzem chmur

21. Szrenica 2018

W październiku spędziłem w Karkonoszach 9 dni prowadząc warsztaty. Podczas dnia przerwy, Karkonosze utonęły na kilka godzin w chmurach. Widok ze Szrenicy był naprawdę niezwykły.

Grzbiet Karkonoszy ponad chmurami

22. Zawrat 2008

Moje pierwsze w życiu wyjście na Orlą Perć w całkowitej mgle zaoferowało jedno z najbardziej fantastycznych przeżyć w całej tatrzańskiej przygodzie. Około 100 m przed Zawratem wszystkie chmury zostały w dolinach, a z góry zaświeciło słońce. Na Zawracie nie było ani jednej osoby, bo gęsta mgła w dolinie odstraszyła nawet najbardziej napalonych wędrowców.

Końcówka podejścia na Zawrat
Widok z Zawratu na Dolinę Pięciu Stawów

23. Babia Góra 2018

Morze chmur na Babiej Górze utrzymywało się tego dnia od rana do wieczoru. Poszedłem spontanicznie na popołudniowy plener widząc rano warunki w kamerkach internetowych. Niestety po pięknym wschodzie zachód był już zachmurzony, choć chmury w dolinach nadal wyglądały niezwykle.

Babia Góra

24. Czorsztyn 2019

Granica chmur podczas tego kwietniowego poranka kończyła się dokładnie w miejscu, gdzie przebiega droga do Czorsztyna. Wystarczyło wzbić się w powietrze dronem na kilkadziesiąt metrów aby dostrzec jak wspaniały jest widok na morze chmur na tle Pienin.

Droga do Czorsztyna
Piękne morza chmur zalewające pienińskie doliny

25. Kotlina Jeleniogórska

Kotlina Jeleniogórska to dobre miejsce do obserwacji mórz chmur i mórz mgieł. W październiku 2013 r. sfotografowałem tam jedno z najładniejszych zjawisk tego typu, bo chmury były na tyle niskie, że ponad nimi sterczały Wzgórza Łomnickie i Przedgórze Karkonoszy.

Jelenia Góra
Pielgrzymy w Karkonoszach i Kotlina Jeleniogórska zalana morzem chmur

26. Jarząbczy Wierch

Wycieczka na Jarząbczy Wierch do dziś pozostała w mojej pamięci jako jeden z najtrudniejszych plenerów tatrzańskich w ogóle. Mgła, silny wiatr, mróz oraz brak śladów i problemy z orientacją, były niemal na całej trasie od Wołowca. Widok z Jarząbczego wynagrodził jednak wszystkie trudności.

Morze chmur na Jarząbczym Wierchu

27. Kjeragbolten 2016

Moment gdy głęboki Lysefjord wypełnił się chmurami był tyleż niespodziewany co i piękny. Całe przedstawienie trwało kilkanaście minut i wszystkie chmury znikły.

Morze chmur nad wodami Lysefjordu

Zobacz również:


5 Comments

jacek · 29 marca, 2021 o 5:54 pm

jak dla mnie za duzo photoshopa w Twoich zdjeciach. Reszta to kwestia chwili pojawienia się w danym miejscu.

    Karol Nienartowicz · 30 marca, 2021 o 2:06 pm

    Czyli generalnie mojej zasługi nie ma w tym żadnej, nie?

Kusz · 8 września, 2021 o 2:15 pm

Przyjemnie się ogląda. Byłoby jeszcze przyjemniej gdyby nie było winiety, ściemnionego nieba i podkręconych kolorów.

    Karol Nienartowicz · 12 września, 2021 o 12:46 pm

    A dlaczego nie?

      Krzysztof · 17 lutego, 2023 o 8:44 pm

      Skrzywienie piękna natury.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *