Matterhorn – z włoskiego zwany Monte Cervino czyli Górą Jeleni, ale mniej formalnie Górą Gór, Górą-Symbolem, Górą Idealną. Matterhorn to nie tylko alpejska, ale wręcz światowa ikona. Któż nie zna tego szczytu?

Matterhorn 4478 m

Matterhorn to nieśmiałe marzenie prawie każdego górołaza. Marzenie często niewypowiedziane i niespełnione. Ten jeden z najpóźniej zdobytych wybitnych szczytów alpejskich do dziś działa na wyobraźnię milionów turystów, którzy dla tego jednego spojrzenia tłumnie odwiedzają Zermatt i Szwajcarię w ogóle.

Widok na Matterhorn ze Stellisee – 2021 rok.

Ta góra prześladuje mnie właściwie od początku mojej alpejskiej przygody. Na swój sposób zakochałem się w niej i jej okolicach od pierwszego momentu. Choć Alpach jest tak wiele ciekawych i wspaniałych miejsc, to wracałem tam wiele razy, czasem nawet rok po roku. I następnym razem pewnie znów pojadę. Nie tylko dla zdjęć, ale również dla tego majestatycznego widoku.

Pomimo cen parkingów, które by mogły pokryć koszty wyprawy w inne miejsca, mimo dziesiątek wyciągów i innych cywilizacyjnych ułatwień, które szpecą jego najbliższe okolice, mimo milionów zdjęć, które są stamtąd rokrocznie przywożone przez turystów z całego świata.

Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Matterhorn (4478 m) ponad morzem chmur od najrzadziej oglądanej wschodniej ściany. Widok z Tête Blanche. Z prawej strony widoczna jest droga wejściowa od schr. Carrel przez Pic Tyndall, która jest uznawana za najciekawszy i bezpieczniejszy wariant wejścia na Matterhorn.

Samotna piramida strzelająca śmiało w niebo ma w sobie magnetyzm, którego nie zaznacie przy innych alpejskich szczytach. Nosi miano symbolu góry idealnej, kusi wspinaczką. Ciężko się oprzeć. Ale atak szczytowy to już zaawansowana ekspedycja dla osób silnych fizycznie i psychicznie.

Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Widok z drogi prowadzącej z Zermatt.

W czasie pierwszych trzech lat (2012-2014) fotografowałem Matterhorn od trzech stron. Została ostatnia najmniej interesująca południowa ściana włoska opadająca w kierunku Breuil-Cervinia i sfotografowanie panoramy z wierzchołka. Był taki plan na 2015 rok, ale opady śniegu przeszkodziły w tej próbie. Później już nie zdecydowałem się na wspinaczkę – zwyciężył rozsądek i proza życia.

W tym artykule zebrałem najciekawsze fotografie Matterhornu, które wykonałem przez te lata. Zapraszam do zachwytu nad tym wspaniałym cudem natury!

Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Moje pierwsze spotkanie z Matterhornem i widok z grani Hörnli – rok 2012. Dla mnie absolutny numer jeden jeśli chodzi o miejsca skąd można podziwiać fenomen tego szczytu. Nie dość, że widok jest dość oryginalny i obejmuje bardzo szeroką panoramę, to jeszcze daje nam wgląd na najsłynniejszą trasę wejściową – drogą szwajcarską przez grań Hörnli.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Matterhorn nawet w pogodne dni pozostaje często niewidoczny, szczelnie otulony pierzyną chmur. Ten problem dotyka chyba wszystkich samotnych górskich kolosów.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Widok na Matterhorn z Hochbalmen.

Polana Hochbalmen zawsze mnie wzrusza – uważam, że to jedno z najwspanialszych miejsc w szwajcarskich Alpach. Łąka jest wysoko zawieszona dokładnie naprzeciw majestatycznego Matterhornu, który prezentuje się tutaj z nie mniej ciekawej strony jak z najbardziej znanego miejsca – jeziora Riffelsee, zmasakrowanego milionami pocztówek, jakie oferują sklepy w Zermatt. Lepszy widok oferuje chyba tylko Stellisee.

Odbicie szczytu w tafli jeziora – czyli nieśmiertelny klasyk znad Stellisee.
Czerwony czubek
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Jedna z najpiękniejszych chwil jakie można sobie wyobrazić w górach.

Początek dnia u stóp „góry gór”. Taki miałem widok z namiotu kilka minut po wschodzie! Choć Matterhorn nie jest najwyższą górą w Szwajcarii (Dopiero 9 miejsce w całych Alpach) to w jego najbliższym otoczeniu nie ma żadnego wysokiego szczytu, który mógłby przesłaniać słońce o wschodzie. Dzięki temu charakterystycznie wygięty czubek dosięgają zawsze pierwsze – najbardziej czerwone, promienie naszej gwiazdy dziennej. To zdecydowanie najbardziej oryginalne zdjęcie Matta, jakie udało mi się zrobić w tamtym okresie i bardzo je doceniam.

Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Ten sam kadr w szerszym ujęciu. Choć Matterhorn jest tu gwoździem programu, to otacza go doprawdy znamienite towarzystwo najwyższych szwajcarskich szczytów.

Po kilku latach udało mi się powtórzyć kadr z czerwonym czubkiem. Tym razem z innego ujęcia ponad wodami jeziora Stellisee – prawdopodobnie najciekawszego punktu widokowego na Matterhorn. Wrażenia ponownie nie do opisania.

Czerwony wierzchołek udało mi się sfotografować ponownie po kilku latach, w czerwcu 2021 roku.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Końcówka grani Hörnli powyżej awaryjnego schronu Solvay. Zdjęcie zrobione krótko po wschodzie słońca.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Tan sam moment co na poprzedniej fotografii, ale od strony zachodniej. Dopiero tutaj widać, że szczytowa grań Matterhornu, którą trzeba pokonać, by dojść do krzyża, jest wąska jak ostrze noża.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Wspinacze na Matterhornie. Po maksymalnym zbliżeniu zdjęcia naliczyłem na nim ponad 20 osób, głównie na grani Hörnli.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Grań Hörnli w pełnej krasie. To tutaj rozpoczyna się prawdziwa wspinaczka na szczyt.

Zobacz również:


Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Jedna z najsłynniejszych panoram z Matterhornem w kadrze. Jezioro Riffelsee.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Ujęcie z okolic Trockener Steg. Z tego ujęcia Matterhorn wygląda, moim zdaniem, trochę mniej korzystnie – szeroka podstawa, a czubek wąski.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Wieczorna panorama z Masywu Monte Rosa.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Mimo pogodnej nocy Matterhorn nie pokazał swego pełnego oblicza. W dole schronisko Monte Rosa.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Potok lodowcowy.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Panorama Alp Walijskich z wierzchołka Tête Blanche (3724 m).

Na zdjęciu jest widoczna prawie cała ekstraklasa najwyższych szwajcarskich szczytów, na czele z Matterhornem i Dent d’Herns (po prawej), Domem i Täschhornem (w centrum) oraz potężnymi czterotysięcznikami Weisshornem, Zinalrothornem, Dent Blanche i Ober Gabelhornem (z lewej).

Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Nieśmiały 😉
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Poranek z fajnym widokiem.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
I poranni goście przy moim namiocie.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Piramida Matterhornu oglądana z lodowca Grenz. Masyw Monte Rosa
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Zdjęcie zrobione w bezksiężycową noc.
Matterhorn, alpy szwajcarskie, szwajcaria, alps, matterhorn climbing
Noc pod Mattem.

Zobacz również artykuł o innych najpiękniejszych szczytach Alp:


21 Comments

~eric · 10 października, 2014 o 7:52 pm

Stunning pics!

~zuska · 26 października, 2014 o 11:13 am

Zachwycające zdjęcia, gratuluję! Przywołują wspomnienia ze wspinaczki, bezcenne 🙂

~aleheca · 26 października, 2014 o 11:22 am

ciekawe co za osły stawiały tam krzyż,widoczny na jednym z ze szczytów górskich ? co ten watykański symbol ma oznaczać pochówek ,czy śmierć niedorajdów ,pechowców,czy obrzęk mózgu tępych katolików?szkoda ,że nie sfotografował k.n. wyładowań atmosferycznych na nim ,bo to byłby wizualny efekt sił natury

    ~lifeisbrutal · 26 października, 2014 o 1:03 pm

    lecz sobie mózg ~aleheca …

~aleheca · 26 października, 2014 o 11:37 am

zdjęcia są dobrej jakości i autor k.n.musiał wykazać dużo cierpliwości ( nocując w namiocie ),żeby zrobić sesje zdjęciową nie zwykłej urodzie góry matternhorn. brawo!.

~barbara · 16 sierpnia, 2015 o 7:53 am

Fantastyczne, jestem pod wrażeniem, wielkie gratulacje

~hurgadion · 19 października, 2015 o 1:18 pm

fantastyczne ujęcie, jest Pan artystą… 🙂

~marzyciel · 16 listopada, 2015 o 9:56 pm

Niesamowite, widzałem szczyt wchodząc na Dufur, spędziłem tam 2 noce, alenie nie wyobrażam sobie ile czasu trzeba poświęcić żeby pokazać to czego inni nigdy nie zobaczą.

~pafvcio · 16 marca, 2016 o 10:50 am

Niesamowite, przepiękne zdjęcia! Nie tylko te, ale fotografie na całym blogu robią na mnie ogromne wrażenie. Masz niesamowity talent, umiejętności i potrafisz to świetnie wykorzystać robiąc kapitalne prace. Sam troszkę fotografuję i chodzę po górach i doceniam Twoje poświęcenie, jakie nieraz musiałeś z całą pewnością włożyć w to, aby wykonać tak świetne ujęcia. Samo dojście do niektórych miejsc o tak wczesnej porze zasługuje na podziw i uznanie 🙂 Często przeglądam strony, galerie, blogi różnych ludzi, ale blogu z tak dużą ilością naprawdę kapitalnych strzałów nie widziałem aż do dziś. Z szczerego serca podziwiam i zazdroszczę pasji, przygód i fotografii 🙂

    Karol Nienartowicz · 16 marca, 2016 o 6:21 pm

    Dziękuję 🙂 To bardzo miłe!

      ~Robert Osak · 14 kwietnia, 2017 o 5:04 am

      Byłem w Zermatt tylko raz, latem, ale miałem okazje przynajmniej stamtąd oglądać przez dwa dni tego pzecudownego kolosa. Zjeździłem trochę Swiss i Alpy tamtejsze, ale po 10 latach nadal mam Matta w sercu. Zakochałem się w tej górze od pierwszego wejrzenia. Moim i nie tylko moim zdaniem najpiękniejszej górze świata.
      Często przeglądam internet w poszukiwaniu zdjęć Matta. O czym świadczyć może mój komentarz tutaj, gdyż obudziłem się w nocy, spać jakoś nie mogłem i zacząłem rozmyślać. Oczywiście wrócił obraz Zermatt i Matterhorn . Myślę odpalę neta i pomarzę sobie. Dlatego tu jestem. Brawa dla autora zdjęć za przecudne fotografie i poświęcenie, by takie osoby jak ja mogły mieć trochę radości w życiu z oglądania takich dzieł. Pozdrawiam.

~pysior1 · 28 października, 2016 o 11:20 pm

Można poprosić o namiary na miejsce pod namiot ( to z porannymi goścmi) 🙂

    Karol Nienartowicz · 29 października, 2016 o 6:13 am

    Hochbalmen

~PC · 29 października, 2016 o 11:16 am

„Ta góra mnie prześladuje” myslałem, że tylko mnie… Piękne zdjęcia.

~jac · 8 lutego, 2017 o 4:17 pm

FOTKI MAJSTERSZTYK !!!! GRATULACJE I SZACUNEK!!!

    Karol Nienartowicz · 13 lutego, 2017 o 8:31 am

    Dziękuję 🙂

~Przewodnik · 10 sierpnia, 2017 o 7:32 pm

Amazing pictures, You should write more how to get there

~Karolina · 30 października, 2017 o 2:04 am

Niesamowite zdjęcia! Wybraliśym się do Zermatt tydzień temu, i to był idealny okres na taką wędrówkę – piękna, złota jesień, i Matterhorn spoglądający na ozłocone miasto… Wjechaliśmy też na górę, ale z perspektywy Trockener Steg góra robiła dużo mniej imponujące wrażenie. Jednak po Twoich zdjęciach widzę, że jest jeszcze kilka innych miejsc wartych odwiedzenia i sprawdzenia!

    Karol Nienartowicz · 30 października, 2017 o 9:23 am

    Oj tak, okolice Matta dają niesamowite możliwości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *